Historia klanu Gloria et Victoria part 3.

Koniec wakacji dla Glorii byl wyjatkowo pomyslny. Odnieslismy naprawde wiele sukcesow na Kozackiej arenie. Poczawszy na utworzeniu akademii klanu, sukcesach w swiatowej lidze LCN, konczac na niespodziewanym dolaczeniu do klanu [PWR]L0kasza, czyli swietnego gracza z 4 letnim stazem! Dzieki niebanalnym wypowiedziom na Kozackiej Karczmie naszego lidera Juve, [GeV] zyskalo duzy szacunek nawet wsrod starszej braci z BRP i BWS, co umozliwilo Nam rozpoczecie prac nad najwiekszym i najdluzszym polskim turniejem pod robocza nazwa World in Fire. Dyskusji, rozwazan i zdan na temat bylo nieskonczenie wiele. Kazdy mial swoja koncepcje i wizje rozgrywania oczekujacych nieoficjalnych mistrzostw polskiej sceny cossacks, tak wiec turniej wystartowal 2 miesiace pozniej niz oczekiwalismy. Moim subiektywnym zdaniem dobrze, iz tak sie stalo. Mielismy wiecej czasu na dopracowanie szczegolow, choc bledy w organizacji sie zdarzyly. Ale co nas nie zniszczy to nas wzmocni!
Gwoli wyjasnienia, w Sierpniu i Wrzesniu dolaczyli do nas tacy gracze jak: Maxima, Hero, Kacperking, Kira, kilku nieaktywnych juz zawodnikow i kolejny gracz z kilkuletnim doswiadczeniem! [PWR]Iwan. Klan caly czas rosl w sile. Wedlug mnie w tym okresie klan przybral najbardziej na sile, co odbilo sie na naszych wynikach w roznorakich turniejach.

W koncu nadszedl Neverland. Historie tego turnieju i dalszych naszych losow opisze w nast. czesci jak znajde czas.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Warren dnia Pon 10:56, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz